Jeśli podczas zagranicznego urlopu planujesz loty dronem FPV i chcesz zabrać go ze sobą do samolotu to przedstawiam kilka faktów, które na pewno ułatwią Ci odprawę na lotnisku. Dodatkowo podpowiem co oprócz drona, baterii, radia i gogli warto zabrać oraz na co zwrócić uwagę podczas wyboru drona do lotów w nieznanym terenie.
W Internecie znaleźć można szereg wskazówek jak transportować drona (głównie mowa o dronach typu DJI Mavic mini), lecz często są to wskazówki przeterminowane i niezweryfikowane. Na jednej stronie mówią, że baterii lepiej nie pokazywać podczas kontroli bezpieczeństwa na lotnisku i schować je głęboko w bagażu nadawanym, na drugiej z kolei, że należy je mieć w bagażu podręcznym. Jak to jest naprawdę i czy należy spodziewać się problemów przy przewozie baterii?
Okazuje się, że szczegółowe reguły transportu baterii litowych, czyli zarówno litowo-jonowych jak i naszych ulubionych litowo-polimerowych są określone przez Urząd Lotnictwa Cywilnego w formie krótkiej broszurki informacyjnej.
Dowiadujemy się z niej, że "drona z zainstalowaną baterią możesz przewozić zarówno w bagażu rejestrowanym, jak i w bagażu podręcznym", jednak "wszystkie zapasowe baterie oraz te wyjęte z drona przed podróżą należy przewozić TYLKO w bagażu podręcznym. "
Dla pilotów FPV oznacza to w zasadzie jedno: wszystkie baterie zabieramy ze sobą na pokład samolotu w bagażu podręcznym.
Pojawia się jeszcze wymóg dotyczący wielkości baterii:
Baterii o mocy powyżej 160 Wh nie możesz zabrać ze sobą w podróż lotniczą.
Baterie o mocy pomiędzy 100 Wh a 160 Wh wymagają weryfikacji i zgody linii lotniczej. Pamiętaj! Na pokład samolotu możesz zabrać tylko dwie zapasowe baterie o tej mocy.
Baterie o mocy mniejszej niż 100 Wh możesz przewozić bez weryfikacji i zgody linii lotniczej, jednak zadbaj o jej odpowiednie zabezpieczenie.
Co to oznacza? Jeśli korzystasz z baterii 6S to nominalna pojemność każdej z nich nie powinna przekroczyć 4500 mAh. Jeśli korzystasz z baterii 4S to nominalna pojemność każdej z nich nie może przekroczyć 6750 mAh. Jeśli więc nie planujesz lotów wymagających naprawdę dużych ilości prądu nie masz czego się obawiać.
Ile baterii można zabrać? Dla linii lotniczych zrzeszonych w IATA (Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych): max. 20 sztuk baterii zapasowych oraz max. 15 urządzeń z zainstalowaną baterią.
ULC wspomina o odpowiednim zabezpieczeniu transportowanych baterii. O co chodzi? Baterie muszą być zabezpieczone przed zwarciem oraz przed uszkodzeniem. Szczegółowe informacje można znaleźć w dokumentach na stronie IATA. W przypadku baterii litowo-polimerowych ze złączem XT60 lub XT30 najlepszym zabezpieczeniem będzie ognioodporna torba dedykowana do transportu baterii, na przykład taka, która pomieści również powerbank, baterie do aparatu fotograficznego itd:
Jak transport wygląda w praktyce? Postanowiłem to sprawdzić zabierając drona na Maderę. Wraz z moim Cinelogiem35 zabrałem 4 baterie 6S o pojemności 1000 mAh każda oraz akumulator LiIon do zasilania gogli. Drona wsadziłem do dużej walizki, którą nadałem zaraz po przybyciu na Międzynarodowy Port Lotniczy Katowice. W bagażu podręcznym wylądowało radio wyposażone we własną baterię, a także schowane w lipobagu baterie do drona i do gogli. Podczas kontroli radio nie wzbudziło żadnych podejrzeń, jednak torba z bateriami owszem. Pani siedząca przed ekranem urządzenia do prześwietleń przekierowała mój bagaż na boczny tor. Wezwała mnie wzrokiem i powoli zaczęła inspekcję podejrzanej torby. Wyjaśniłem co przewożę oraz napomknąłem, że torba jest żaroodporna. Po wnikliwym sprawdzeniu każdej baterii cały mój plecak trafił do maszyny prześwietlającej jeszcze raz (kolega miłej pani wyjaśnił mi, iż tak się dzieje z każdym bagażem poddanym kontroli osobistej) po czym mogłem iść dalej.
Nie jestem pewny co dokładnie sprawdzano, jednak sprawdzono każdą baterię po kolei. Mam wrażenie, iż bardziej niż na pojemności uwaga pracownicy ochrony skupiła się na samym stanie baterii. Na szczęście baterie, które wybrałem nie były poobijane ani zniszczone.
Wiedząc już jak przygotować się do lotu z bateriami warto jednak podsumować co warto zabrać ze sobą na zagraniczny wyjazd z dronem FPV. Mój dronowy ekwipunek, który sprawdził się prawie wyśmienicie składał się z 6 głównych elementów:
dron - wybrałem CInelga35 w wersji HD. To chyba najsłabszy element kompletu biorąc pod uwagę warunki, w których przyszło mi latać, ale o tym poniżej;
radio - TBS Tango 2 z uwagi na rozmiar jest doskonałą opcją dla fanów Crossfire'a;
gogle - DJI v2 w ochronnym etui, z odkręconymi na czas transportu antenami;
baterie - 4xLiPo 1000mAh 6S + LiIon od DJI do zasilania gogli;
ładowarka z zasilaczem - w moim przypadku był to Toolkit M6D.
przybornik, w którym znalazły się: komplet zapasowych śmigieł, śruby m2 o różnych długościach, zestaw kluczy imbusowych, cążki, taśma izolacyjna, plastikowe opaski zaciskowe, przewody USB C oraz USB micro, kamery GoPro wraz z bateriami, pilotem oraz ładowarką oraz przewód zasilający do gogli.
Jeśli ponadto dysponujesz przenośną lutownicą zasilaną przez USB lub z baterii LiPo to myślę, że również warto ją gdzieś upchnąć. Ja jeszcze się takiej nie dorobiłem więc nie miałem dylematu czy ją brać ze sobą czy nie.
Na szlak oczywiście nie brałem ładowarki, ani nawet narzędzi, dzięki czemu całość spokojnie zmieściła się do małego plecaka LowePro Tahoe BP150 pozostawiając jeszcze miejsce na kanapkę i butelkę wody.
Wybór drona (lub dronów), którego warto zabrać jest bardzo indywidualny. Jeśli planujemy latać w mieście, nad budynkami i pojedynczymi osobami warto zabrać drona z AUW poniżej 250g. Jeśli jednak chcemy polatać na łonie natury to w zasadzie każdy dron się nada. Ja wybrałem Cineloga35 gdyż nie dość, że uniesie pełne gopro (na Maderze często pada, dlatego pełna kamera sprawdzi się lepiej niż w wersji naked), może latać na dłuższe dystanse w otwartej przestrzeni typu plaża jak i w ciasnych miejscach typu drzewa, to jeszcze pozwala na 5-6 minut lotu zapewniając sporą ilość materiału wideo. Założenia były słuszne, jednak jak się okazało, w trakcie mojego pobytu na Maderze wiał tak silny wiatr, że obciążony ciężką kamerą oraz dużą baterią cienwhoop raczej średnio dawał sobie radę. Jedyne momenty, kiedy nie wiało to przerwy na deszcz. Ciasnych miejsc, gdzie Cinelog35 mógłby się wykazać było znacznie mniej niż zapierających dech w piersiach przestrzeni z widokiem na ocean, które aż prosiły się o sfilmowanie. Dlatego bogatszy o doświadczenie uważam, że znacznie lepszym wyborem byłby raczej 7 calowy long range i to koniecznie z solidnym zabezpieczeniem przed wilgocią oraz z porządnym GPSem i buzzerem lipo.
Warto jednak zaznaczyć, iż bez względu na to gdzie planujesz urlop, w miejscach turystycznych loty dronem są lotami podwyższonego ryzyka. Pomijam tu kwestię lotów w terenie niedozwolonym (np. parki narodowe) czy też lotów nad ludźmi. Po prostu nigdy nie wiesz, czy chwilę po wystartowaniu ktoś inny nie postanowi polatać, mając ustawiony w VTXie dokładnie ten sam kanał co Ty, lub czy nagle ktoś nie przyjdzie do Ciebie z "uwagami" dotyczącymi generowanego przez drona hałasu (mając przy tym bardzo dużo racji), nie zważając na fakt, iż potrzebujesz przynajmniej 2 - 3 minut by wrócić do miejsca startu i spokojnie wylądować. Dodatkowo również zmienna pogoda może mocno pokrzyżować plany. Mając to wszystko na uwadze uważam, że warto zachować pewien umiar, nie ładować mnóstwa baterii, nie nosić ogromnych ilości sprzętu, gdyż okoliczności szybko mogą sprawić, iż z naszych bardzo ambitnych planów na loty nic nie wyjdzie. No chyba, że nastawiamy się wyłącznie na latanie, wtedy oczywiście zabieramy tyle sprzętu i baterii ile się da, szukając najlepszych miejsc i czekając na najlepszą porę dnia.
Koniecznie należy również zapoznać się z lokalnymi przepisami dotyczącymi lotów dronem i odpowiednio wcześniej zdobyć niezbędne pozwolenia do lotu, jednak to jest już osobny temat na osobny wpis. Ponadto w UE dron powinien posiadać naklejkę z indywidualnym numerem pilota.
Nasze wpisy są darmowe i nie służą do zarabiania. Jeśli jednak ten wpis był dla Ciebie pomocny będzie nam bardzo miło, jeśli postawisz nam kawę. Zebrane pieniądze pozwolą nam na utrzymanie i dalszy rozwój strony. Dzięki!
